Copyright 2015 Tomasz Wyrwas. All rights reserved

Mumbai trains

Opublikowano: czwartek, 26 styczeń 2012

IMG_7160W 1853 Brytyjczycy ukończyli pierwszą linie kolejową w Indiach, która połączyła Victoria Terminus z Thane, małym miasteczkiem znajdującym się 34 km na północ od Bombaju. W 1947 roku, kiedy opuszczali perłę w koronie królewskich kolonii, dysponowała ona największą na świecie siecią połączeń. Dzisiaj indyjska kolej to największy pracodawca na świecie, zatrudniający 1,5 mln osób, a kilka milionów zarabia w bardziej lub mniej oficjalny sposób.

Mumbaj, jako prawie 20 mln metropolia, uzależniona jest od kolei. Jest to najszybszy  i najtańszy sposób podróżowania. Dziennie musi ona obsłużyć 6 mln podróżnych. W ciągu dnia są dwa szczyty komunikacyjne. Rano, gdy z północy ludność przemieszcza się do pracy w centrum, i wieczorem, kiedy podróżni wracają na zasłużony odpoczynek na przedmieścia miasta.

W każdym składzie znajdują się przedziały przeznaczone tylko dla kobiet. Ma to zapobiegać częstym w zatłoczonych pociągach próbom molestowania. Nie ma możliwości, żeby pozwolono mężczyźnie na wejście do takiego przedziału.  Od 1992 roku wprowadzona nawet specjalne składy tylko dla kobiet.

Ochroną zajmuje się wyspecjalizowane oddziały ochrony kolei. Do ich zadań należy pilnowania porządku na stacjach i w pociągach. Najczęściej są to sprawy napaści czy rabunku, ale też mniejsze sprawy jak ściganie nielegalnego handlu czy jazdy na dachu pociągu. Karą najczęściej jest grzywna, ale można też trafić do więzienia.

Każdego roku 3500 osób traci swe życie pod kołami pociągów. Najczęściej są to tragiczne w skutkach próby przejścia pomiędzy peronami, wepchnięcie przez tłum pod nadjeżdżający skład, porażenie prądem trakcji elektrycznej podczas jazdy na dachu, czy też wypchnięcie z przepełnionego przedziału. Do 2016 roku mają pojawić się składy z automatycznymi drzwiami, więc podróż na zewnątrz wagonu nie powinna już być możliwa.

Dworzec Victoria Terminus (Chhatrapati Shivaji Terminus o czym już pisałem) w Mumbaju jest drugim, po Taj Machal, najczęściej fotografowanym obiektem w Indiach. 26 października 2008 roku był jednym z celów ataków i od tego czasu wprowadzono zakaz fotografowania i filmowania. Jak to w Indiach bywa ( i obejrzeć można na filmie) nie jest to do końca przestrzegane. Nikt z ochrony nie zwrócił nam uwagi, kiedy z wyciągniętą do góry ręką, w której trzymałem kamerę, filmowałem poranny szczyt. Bezpieczeństwo mają zapewnić bramki przy wejściach, ale przy takim natężeniu ruchu nie jest możliwe, aby spełniły swoją funkcję.

Nawet nie próbowaliśmy jazdy pociągiem, bo zawsze był tłok, podróż z bagażem nie jest zalecana, musielibyśmy się rozdzielić, i nie było pewne, czy udałoby się nam wysiąść na stacji docelowej. Pewniejsze były taksówki, tym bardziej, że nie są zbyt drogie, a raczej bezpieczniejsze. 11 lipca 2006 w siedmiu zamachach terrorystycznych na dworce i pociągi zginęło 257 osób, a setki były ranne. Dobrze, że o niektórych faktach dowiedzieliśmy się po powrocie….

Odsłony: 3563